Pie­lę­gni­co­wa­te

Views: 1035

Wystę­po­wa­nie: Wszyst­kie kon­ty­nen­ty, oprócz Austra­lii w “stre­fie cie­płe­go klimatu”

Wiel­kość: Zwy­kle nie­wiel­kie do kil­ku­na­stu cm, ale bywa­ją i gatun­ki dora­sta­ją­ce w natu­rze do pra­wie 70 cm. Nie­któ­re gatun­ki mają ten­den­cję do kar­le­nia w złych warun­kach bytowych.

Dymor­fizm płcio­wy: Samicz­ki zwy­kle więk­sze, ale gene­ral­nie brak reguł, sam­ce mie­wa­ją dłuż­sze i zaostrzo­ne płe­twy nie­pa­rzy­ste i inten­syw­niej­sze bar­wy, ale i to nie jest regułą.

Zacho­wa­nie: W odpo­wied­nio dużym zbior­ni­ku spo­koj­ne. W okre­sie godo­wym, bro­nią zło­żo­nej ikry i tery­to­rium, po któ­rym póź­niej pły­wa­ją mło­de. Nale­ży uni­kać zesta­wia­nia pie­lę­gnic z mniej­szy­mi gatun­ka­mi ryb, któ­rym to bro­nią­ce swe­go tery­to­rium pie­lę­gni­ce mogą zro­bić krzyw­dę. Nie­któ­re gatun­ki w okre­sie godo­wym moc­no kopią w pod­ło­żu, wyry­wa­ją rośli­ny, robiąc schro­nie­nie dla ikry i narybku.

Wychów mło­dych: W zależ­no­ści od gatun­ku wystę­pu­je sze­reg róż­no­rod­nych zacho­wań rozrodczych:

Dobra­na para po tar­le zgod­nie opie­ku­je się ikrą i naryb­kiem. Samiec zwy­kle wię­cej cza­su poświę­ca obro­nie tery­to­rium, a sami­ca mło­dym. Ryby z tej gru­py zwy­kle two­rzą trwa­łe pary. Tak zacho­wu­ją się: Barw­niak czer­wo­no­brzu­chy, palet­ka, pie­lę­gnicz­ka Rami­re­za, pie­lę­gni­ca Meeka, skalar.
Para dobie­ra się tyl­ko na okres roz­ro­du. Po tar­le jeden z part­ne­rów jest odpę­dza­ny, a opie­kę nad ikrą i naryb­kiem przej­mu­je dru­gi, zwy­kle sami­ca. Wśród ryb o tym typie zacho­wa­nia czę­sto zda­rza się, że jeden samiec ma tery­to­rium obej­mu­ją­ce tery­to­ria kil­ku samic i w ten spo­sób ma harem kil­ku samic. Z opi­sa­nych na stro­nie tak zacho­wu­ją się: pysz­cza­ki z wiel­kich jezior Afry­ki, pie­lę­gnicz­ka kaka­du i pie­lę­gnicz­ka Agassiza.
Sami­ca po tar­le lub w cza­sie tar­ła bie­rze ikrę do pyska i odpły­wa z tery­to­rium sam­ca. Z opi­sa­nych na stro­nie ryb tak zacho­wu­ją się: gębacz wielobarwny.
Ist­nie­je kil­ka gatun­ków, wśród któ­rych opie­ka na ikrą i naryb­kiem przy­bie­ra jesz­cze bar­dziej skom­pli­ko­wa­ną postać, otóż ikrę nosi w pysku naj­pierw jeden z rodzi­ców, a póź­niej drugi.
Nie jest mi zna­ny żaden gatu­nek pie­lę­gni­co­wa­tych, któ­ry w natu­rze nie zaj­mo­wał­by się swo­im wylę­giem. W akwa­rium nie­ste­ty cza­sa­mi instynkt opie­ki nad potom­stwem zani­ka. Zja­wi­sko to czę­sto wystę­pu­je u ska­la­rów. W takiej sytu­acji nale­ży oddzie­lić ikrę od rodzi­ców, zapew­nić prze­pływ dobrze natle­nio­nej wody nad zło­żem ikry, usu­wać same­mu przy pomo­cy igły wszyst­kie zaple­śnia­łe i bie­le­ją­ce zia­ren­ka ikry.

Palet­ki i uaru kar­mią swo­je mło­de wydzie­li­ną ze skó­ry rodzi­ców. U pozo­sta­łych gatun­ków mło­dym zazwy­czaj wystar­cza drob­ny plank­ton łapa­ny przy pomo­cy gęstej siatki.

Woda: Zwy­kle nie mają zbyt wygó­ro­wa­nych wyma­gań, zazwy­czaj wystar­czy by była czy­sta i kla­row­na. Ze wzglę­du na dużą prze­mia­nę mate­rii u tych ryb powin­na być czę­sto pod­mie­nia­na i dobrze filtrowana.

Akwa­rium: Prze­stron­ne, z kry­jów­ka­mi na dnie wśród roślin, korze­ni i kamie­ni, nie­któ­re gatun­ki chęt­nie zaj­mu­ją gro­ty. Posa­dzo­ne rośli­ny powin­ny być zabez­pie­czo­ne w więk­szo­ści przy­pad­ków kamie­nia­mi przed wyrwa­niem przez ryby. Ze wzglę­du na tery­to­ria­lizm (przy­naj­mniej w okre­sie roz­rod­czym) naszych pod­opiecz­nych, akwa­rium nie powin­no być mniej­sze niż 100 l.

Pokarm: Wszyst­kie rodza­je pokar­mu, ale bywa­ją wśród pie­lę­gnic gatun­ki bar­dzo dra­pież­ne chęt­nie polu­ją­ce na mniej­szych współ­miesz­kań­ców w akwa­rium, jak i gatun­ki żywią­ce się pra­wie wyłącz­nie roślinami.

Przed­sta­wi­cie­le opi­sa­ni na stronie: