Bojow­nik wspa­nia­ły (Bet­ta splendens)

Visits: 460

Bojownik wspaniały (Betta spendens)
Bojow­nik wspa­nia­ły (Bet­ta spen­dens) (Samiec)

 

 

 


Bojow­nik wspa­nia­ły wystę­pu­je w płyt­kich, cie­płych wodach Indii Wschod­nich, Taj­lan­dii, Wiet­na­mu i Pół­wy­spu Malajskiego.

Doro­słe osob­ni­ki osią­ga­ją mak­sy­mal­nie 7 cm. Płe­twy odby­to­wa, grzbie­to­wa i ogo­no­wa są u sam­ców sil­niej roz­wi­nię­te. Samicz­ka ma mniej­sze płe­twy i jest zazwy­czaj nie­po­zor­nie ubar­wio­na. Sam­ce wyka­zu­ją się dużą agre­syw­no­ścią wobec innych sam­ców swe­go gatun­ku i gatun­ków pokrew­nych. W ich ojczyź­nie urzą­dza się czę­sto wal­ki tych ryb robiąc zakła­dy, któ­ry prze­ży­je. Ryby wal­czą ze sobą do śmier­ci prze­ciw­ni­ka. Dla­te­go w akwa­rium zazwy­czaj trzy­ma się jed­ne­go sam­ca i kil­ka samic. Szcze­gól­nie efek­tow­ne sam­ce uzy­sku­je się trzy­ma­jąc ryby poje­dyn­czo w małych zbior­nicz­kach usta­wio­nych tak, by widzia­ły się wza­jem­nie. Nie­ste­ty tak uzy­ska­ne ryby nie nada­ją się zazwy­czaj do nor­mal­ne­go roz­mna­ża­nia, zabi­ja­ją każ­dą napo­tka­ną w akwa­rium rybę nie robiąc wyjąt­ku dla samic swe­go gatun­ku. Uzy­ska­no wie­le odmian hodow­la­nych róż­nią­cych się ubar­wie­niem i cza­sa­mi rów­nież pokro­jem ciała.

Lubi akwa­rium dobrze oświe­tlo­ne z dużą ilo­ścią kry­jó­wek wśród roślin z mięk­ką wodą o tem­pe­ra­tu­rze mię­dzy 24 – 32oC. Jest rybą labi­ryn­to­wą i oddy­cha powie­trzem pobie­ra­nym znad powierzch­ni wody nie wol­no zatem trzy­mać go w odkry­tych zbior­ni­kach nara­żo­nych na przewiewy.

Do tar­ła nale­ży przy­go­to­wać płyt­ki, dobrze zaro­śnię­ty, jasno oświe­tlo­ny zbior­nik o pojem­no­ści mini­mum 40 litrów. Samiec budu­je spo­re pie­ni­ste gniaz­do na powierzch­ni wody. W cza­sie budo­wy gniaz­da napa­stu­je sami­cę i ta jeśli nie ma się gdzie ukryć może zgi­nąć. Po tar­le nale­ży szyb­ko usu­nąć sami­cę ze zbior­ni­ka, jeśli tego się nie zro­bi, może zostać zabi­ta przez sam­ca. Jeśli zbior­nik jest tak urzą­dzo­ny, że sami­ca ma się gdzie scho­wać, to mamy tro­chę wię­cej cza­su na jej odło­wie­nie. Wg. lite­ra­tu­ry tar­ło odby­wa się w wodzie o tem­pe­ra­tu­rze 30oC, w moim akwa­rium doszło do tar­ła w 27oC, tyle że wylęg nastą­pił w pią­tym, a nie w czwar­tym dniu od tar­ła, jak to by się sta­ło w tem­pe­ra­tu­rze 30oC. Sam­ca odła­wia­my dopie­ro gdy mło­de zaczy­na­ją się roz­pły­wać. Jako pierw­szy pokarm moż­na podać lar­wy sko­ru­pia­ków, pier­wot­nia­ki, wrot­ki osta­tecz­nie lar­wy solow­ca lub nicie­nie micro. Mło­de u mnie rosły szyb­ko, ale nie­rów­no. Akwa­rium z mło­dy­mi nale­ży dobrze napo­wie­trzać, jed­nak tak by nie wywo­łać zbyt sil­ne­go prą­du wody.

Doro­słe kar­mi­my wszel­kim pokar­mem żywym i preparowanym.