Oczko 4 czerw­ca 2020 r.

Visits: 239

Przy­szedł czer­wiec 2020, przed nim był bar­dzo zim­ny maj. Rośli­ny dopie­ro teraz zaczę­ły się odra­dzać po okre­sie spo­czyn­ku zimo­we­go. Bul­wy strzał­ki wresz­cie wykieł­ko­wa­ły, wierz­bow­ni­ca wypu­ści­ła świe­że pędy i liście. Kosać­ce rosną­ce dooko­ła base­nu zaczę­ły zawią­zy­wać nowe pąki kwia­to­we, a wod­ne i bro­daw­ko­we zakwi­tły. Grzy­bie­nie wypu­ści­ły liście nawod­ne i robią to w zawrot­nym tem­pie. W kaska­dzie zago­ścił gość z Afry­ki, cibo­ra, na zimę wylą­du­je w domu.

Folia nadal potrze­bu­je dal­sze­go kamu­flo­wa­nia, zbie­ram kolej­ne por­cje dar­ni i kamy­ków, żeby to jakoś wyglą­da­ło. Do oczka przy­la­tu­ją pta­ki, o któ­rych ist­nie­niu w pobli­żu nawet nie mia­łem zie­lo­ne­go poję­cia. Wodo­pój funk­cjo­nu­je peł­ną parą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.